Dramatyczne sceny w budynku przy ulicy Artyleryjskiej. Nie żyje mężczyzna raniony nożem.
To efekt awantury, do jakiej doszło w jednym z mieszkań w budynku socjalnym. Brało w niej udział dwóch mężczyzn dobrze znanych kołobrzeskiej policji, którzy mieli między sobą porachunki. Do zdarzenia doszło jeszcze 31 grudnia, a ugodzony nożem został 34-letni mężczyzna. Został on przewieziony do kołobrzeskiego szpitala. Na miejscu zdarzenia pojawiła się również policja, która wyjaśniała okoliczności całego krwawego zajścia. Ostatecznie drugi z mężczyzn biorących udział w awanturze usłyszał zarzut spowodowania tzw. średnich obrażeń ciała.
Został on objęty dozorem policji. Kwalifikacja czynu zostanie jednak zmieniona. Wszystko dlatego, że zraniony nożem mężczyzna ostatecznie zmarł 6 stycznia w kołobrzeskim szpitalu. – Obecnie jeszcze nie wiemy, czy usłyszy on zarzut zabójstwa czy spowodowania obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu będzie chciała ponownie przesłuchać sprawcę tego zdarzenia – potwierdza Ewa Dziadczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Mężczyzna nie został jeszcze przewieziony do kołobrzeskiej prokuratury. Z jego namierzeniem nie będzie jednak problemu. Przebywa on już bowiem w zakładzie karnym w związku z wyrokiem w innej sprawie.