Tegoroczna jesień ma być bardzo hojna dla grzybiarzy. Szykuje się ogromny wysyp grzybów.
Sezon na grzyby już w pełni. Letnie upały, które za nami, nie zwiastowały wielkiego urodzaju, jednak okazuje się, że nie będziemy mieli na co narzekać. Aktualna pogoda – przeplatające się ciepłe dni z lekko deszczowymi, tworzą idealne podłoże ku jesiennemu wysypowi grzybów.
A ile dni po deszczu szukać grzybów? Najszybciej rosną koźlarze i maślaki, które potrafią pokazać się dzień po opadach. Około pięciu dni potrzebują kurki. Podgrzybki można zauważyć po sześciu dniach. Najdłużej musimy zaś czekać na „prawdziwki”, bo nawet ponad tydzień.
Najlepsze „miejscówki” na zbieranie grzybów oczywiście pozostają owiane tajemnicą. Zapaleni grzybiarze strzegą ich z zacięciem. Mamy jednak nadzieję, że każdemu uda się zebrać porządny koszyk tych przysmaków.