6 metrów i bez zabezpieczenia?

Skontaktował się z nami nasz Czytelnik. Przerażony poinformował, że z własnego okna na jednej z prowadzonych budów widzi przerażającą sytuację.

Na stawianej ścianie siedzi pracownik i wbija coś w ścianę. Mężczyzna jest bez żadnego zabezpieczenia. Przecież zaraz może dojść do tragedii – opowiada zbulwersowany.  O sytuacji poinformował powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Kiedy i my próbowaliśmy skontaktować się z inspektorem okazało się, że pojechał z interwencją na wskazany plac budowy.

Do sprawy wrócimy w papierowym wydaniu Gazety Kołobrzeskiej z 22 października.

Komentarze