Piątkowa manifestacja rolników przy węźle Kołobrzeg-Zachód ruszyła niemal godzinę później, niż pierwotnie zapowiadano.
W Bezprawiu zjawiło się zaledwie kilka maszyn. Z tego powodu, organizatorzy postanowili nadać wydarzeniu jedynie symboliczny wymiar i ograniczyć je do krótkiego przejazdu drogą wojewódzką 162 – przez wiadukt i z powrotem.
Rolnicy podkreślają, że w strajku chodzi głównie o import. Produktu z zagranicy zalewają polski rynek, w wyniku czego rolnicy sprzedają towary poniżej kosztów produkcji.
Rolnicy z całego kraju zapowiadają, że wczorajsze protesty miały formę ostrzegawczą. Jeśli akcja nie przyniesie efektu, organizatorzy rozpoczną przygotowania do ogólnopolskiego strajku rolników w Warszawie planowanego na połowę grudnia.
ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO: