5 tysięcy złotych straciła pewna kołobrzeżanka, która dała się nabrać na czułe słówka …brytyjskiego marynarza.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Kołobrzeżanka zgłosiła dyżurnemu kołobrzeskiej policji, że padła ofiarą oszustwa. Do kobiety, poprzez Messenger napisał mężczyzna, przedstawiający się za brytyjskiego marynarza. Oszust tak omamił kobietę czułymi słówkami i zapewniał o swojej miłości, że ta przelała na wskazane przez niego konto 5 tys. zł. Od tamtej pory, jak łatwo się domyślić kontakt z marynarzem się urwał.
Policjanci kołobrzeskiej komendy apelują o ostrożność i ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem portali społecznościowych. Tacy oszuści wyszukują w Internecie samotne osoby, po czym nawiązują z nimi kontakt. Posługując się zdjęciami z sieci, przedstawiają się jako „amerykański żołnierz” bądź marynarz, który aktualnie jest poza granicami swojego kraju. Oszust poprzez regularny kontakt i przedstawienie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie ofiary, a następnie prosi o pieniądze, dzięki którym będą mogli szybko i bezpiecznie dotrzeć do ukochanej. Jak nie nabrać się na internetowych oszustów? Przede wszystkim nie przyjmować internetowych zaproszeń od obcych osób, zwłaszcza gdy nic nas z nimi nie łączy. – Pamiętajmy również o tym, że zawierając nowe znajomości zachować rozsądek i rozwagę, zwłaszcza gdy nowo poznana osoba zwraca się do nas z prośbą o wsparcie finansowe – przestrzegają mundurowi.
fot. pixabay