To miał być przyjemny, świąteczny rejs wędkarski, a skończył się tragedią.
W poniedziałek około godz. 15 centrum koordynacji Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa otrzymało informację o resuscytowanym mężczyźnie znajdującym się na 3 metrowym szarym pontonie w odległości około 3 km na północ od portu w Dźwirzynie. Mężczyzna przebywał na jednostce z synem. W pewnym momencie zasłabł i nie oddychał. To właśnie syn rozpoczął resuscytację. Na pomoc zostali zadysponowani ratownicy Brzegowej Stacji Ratowniczej z Kołobrzegu, którzy odnaleźli wracającą jednostkę z uciskanym mężczyzną znajdująca się około dwóch mi morskich na północ od Dźwirzyna. Ratownicy przejęli poszkodowanego na pokład łodzi i wrócili z nim do portu Dźwirzyno. Tam poszkodowany został przekazany przybyłemu na miejsce zdarzenia zespołowi ratownictwa medycznego. Pomimo walki ratowników o życie, mężczyzna zmarł.
Fot. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa