Służby ratunkowe zostały wezwane dziś po godzinie 11 na ulicę Czarnieckiego.
Wezwanie dotyczyło pacjenta z podejrzeniem COVID-19, który nagle poczuł się gorzej. Na miejscu jako pierwsza pojawiła się straż pożarna, która musiała zastąpić ratowników, gdyż w momencie wezwania nie było wolnej karetki. Niestety, strażacy nie mogli dotrzeć bezpośrednio pod adres, z którego pochodziło zgłoszenie. Na przeszkodzie wozom strażackim stanął nie tylko szlaban. Problem stanowiły samochody zaparkowane wewnątrz osiedla w sposób uniemożliwiający dojazd na miejsce akcji. Na miejsce wezwano straż miejską. Po kilkunastu minutach przy pojazdach pojawili się również właściciele. Dopiero wówczas pod wskazany adres podjechała karetka.
Służby ratunkowe apelują do kierowców o rozsądne parkowanie. Utrudnienie dojazdu może kosztować ludzkie życie.