Kampania wyborcza w Kołobrzegu nabiera rozpędu. Pojawiają się również kolejne przypadki łamania prawa.
Ulice miasta zalewają kolejne materiały wyborcze. Twarze kandydatów spoglądają na nas niemal na każdym kroku. Dziś rano przy ul. Jedności Narodowej zauważyliśmy materiały wyborcze Prawa i Sprawiedliwości, na których pojawiły się naklejki z obraźliwym hasłem. Na czole „jedynki” PiS-u do sejmu Czesława Hoca ktoś przykleił hasło „Faszysta”. Podobna wlepka o treści „Faszystka” pojawiła się również na banerze Barbary Aściukiewicz.
To kolejny przypadek niszczenia materiałów wyborczych w naszym mieście. Wcześniej ktoś pozrywał banery różnych opcji przy ulicy Solnej. Następnie pocięte zostały plakaty wiszące przy ul. Mieszka I. Za niszczenie materiałów wyborczych grozi grzywna. W przypadku, gdy komitet oszacuje swoje straty na minimum 500 zł, to zgodnie z kodeksem karnym sprawcy grozi pozbawienie wolności od trzech do pięciu lat.