Chociaż nie noszą munduru, to w pracy policji są niezastąpieni – psi gliniarze pełnią służbę w kołobrzeskiej komendzie.
To „Macher” i „Serwal”, czyli psy patrolowo-tropiące. Dwa owczarki łapią przestępców lub tropią osoby poszukiwane lub zaginione. Po specjalnym szkoleniu są w stanie ujawnić narkotyki czy materiały wybuchowe. Aby trafić do służby muszą więc posiadać odpowiednie predyspozycje. Wraz ze swoimi przewodnikami ukończyły kurs, który umożliwia wspólne wykonywanie zadań służbowych. Obecnie w Komendzie Powiatowej Policji w Kołobrzegu uprawnienia do pracy z czworonożnymi gliniarzami ma dwoje funkcjonariuszy: młodszy aspirant Mariusz Lewandowski i sierżant Anita Dołaszewska. Przewodnicy psów policyjnych również muszą posiadać odpowiednie cechy do pełnienia tej wyjątkowej służby. – Żeby pracować z psem, trzeba mieć przede wszystkim zamiłowanie do zwierząt. To jest podstawa, bez tego nie da się stworzyć relacji przewodnik-pies. Musi być to „coś”, ta relacja pomiędzy człowiekiem i psem – opowiada M. Lewandowski, przewodnik „Machera”, owczarka belgijskiego. Obu czworonożnych funkcjonariuszy można spotkać nie tylko w czasie patroli czy interwencji. Zabezpieczają również wydarzenia takie, jak choćby mecze.