Czasem z pozoru drobne inwestycje są tymi bardzo wyczekiwanymi przez mieszkańców.
Tak jest choćby z wiatą przystankową przy ulicy Trzebiatowskiej. Od lat oczekiwały na nią głównie osoby starsze robiące zakupy na miejskim targowisku. Klienci, którzy na rynek docierają autobusami Komunikacji Miejskiej wskazywali, że oczekując na autobus w kierunku centrum miasta nie mają gdzie usiąść, czy schronić się przed wiatrem, deszczem lub słońcem. Problem stanowił brak miejsca, by umiejscowić wiatę. Aby zrealizować to zadanie, Urząd Miasta musiał porozumieć się z jedną z sąsiednich wspólnot mieszkaniowych, by konstrukcja mogła stanąć częściowo na jej terenie.
