Dziecko zginęło pod kołami śmieciarki – dziś zapadł wyrok

Rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata – to dzisiejszy wyrok Sądu Rejonowego w Kołobrzegu w sprawie kierowcy śmieciarki, pod kołami której zginął dwuletni Kacperek.

To finał głośnej sprawy z kwietnia 2019 roku. Wówczas w Stojkowie, na terenie prywatnej posesji doszło do wielkiej tragedii. Dwuletni chłopczyk wpadł pod cofającą śmieciarkę. Decyzją sądu 47-letni kierowca Paweł Z. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu. Dodatkowo został objęty dozorem kuratora. Sąd nie orzekł natomiast żadnej rekompensaty finansowej na rzecz rodziny. Sąd wskazał, że na wyrok miała wpływ opinia biegłego, który wskazał, że co prawda kierowca nie zachował należytej uwagi, natomiast do tragedii doszło również dlatego, że dziecko pozostało w tym miejscu bez opieki. Rodzice Kacperka po wyjściu z sali sądowej nie kryli rozgoryczenia wyrokiem. – W tym kraju można przejechać człowieka i dostać zawiasy – mówił ojciec dziecka. – Tu nie chodzi o pieniądze, ale o sprawiedliwość. To było tylko dziecko, które mogło się tam bawić, bo było na terenie prywatnym – dodawała matka.

Wyrok nie jest prawomocny. Obie strony mają prawo do złożenia apelacji.

Do sprawy wrócimy w najbliższym papierowym wydaniu Gazety Kołobrzeskiej.

Komentarze