Niedzielny mecz z Wisłą Kraków był ostatnim spotkaniem w barwach Kotwicy dla Cezarego Polaka.
Nie jest tajemnicą, że obrońca Kotwicy od dawna chciał zmienić klub. W kontekście jego nazwiska najgłośniej mówiło się o przenosinach właśnie do Wisły. W spekulacjach medialnych pisało się także o zainteresowaniu czołówki ekstraklasy, a nawet wyjazdu do ligi duńskiej. Sam zawodnik dawał kolejne sygnały do tego, że najchętniej opuściłby Kołobrzeg jeszcze w tym okienku transferowym. Rzekome oferty nie zadowalały natomiast władz klubu. I gdy okazało się, że z wymarzonego przez zawodnika transferu nic nie wyniknie, pojawiła się oferta od Jagiellonii Białystok.
Jako, że z niewolnika nie ma pracownika, a mistrz Polski przedstawił w końcu konkretną propozycję, zawodnik otrzymał „zielone światło” do zmiany barw. Choć dziś opuścił boisko przedwcześnie, to jutro ma przejść testy medyczne w Białymstoku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to młodzieżowy reprezentant Polski podpisze umowę z Jagą. Na konto Kotwicy może wpłynąć natomiast równowartość 200 tysięcy euro.