Doping licznych fanów z Kołobrzegu nie pomógł – Kotwica została rozbita przez Arkę Gdynia.
Nie tak wyobrażali sobie to spotkanie kibice Kotwy. Nasz zespół szybko stracił dwie bramki, a jeszcze przed przerwą gospodarze otrzymali w prezencie rzut karny. Patrząc na wyjątkowo krótką ławkę rezerwowych w drugiej połowie nie mogliśmy spodziewać się niczego dobrego. Gospodarze dorzucili jeszcze dwa trafienia. Choć kibicom naszego zespołu do śmiechu nie jest, to można zażartować, że już po piątej, więc Kotwica może wracać do domu.