Mariusz G. chce zarobić na morderstwach. Oczekuje milionów

Seryjny morderca z Kołobrzegu nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem skazany w sądzie pierwszej instancji za morderstwa trzech kobiet Mariusz G. „popisał się” kolejnym planem na zarobienie pieniędzy.

W tym celu skontaktował się z Fundacją Freedom-24 zajmującą się ochroną praw człowieka. Jaki miał plan? Tego dowiadujemy się z wpisu zamieszczonego na Facebooku przez fundację. – Do naszej fundacji dotarł List z jednego zakładu karnego w Polsce. List zawiera absurdalną prośbę o pomoc w sprawie pozwu pozbawienia dóbr osobistych jednego z celebrytów więziennych, jak podkreślił kilkukrotnie “bardzo głośnej sprawy”  tzw. ” Krwawego Tulipana ” skazanego na dożywocie – czytamy we wpisie. Jak plan wymyślił „Krwawy Tulipan”? Zamierza pozwać m.in. media, które publikowały materiał na jego temat oraz Katarzynę Bondę, autorkę książki bazującej na jego historii. Twierdzi, że padł ofiarą hejtu, został wielokrotnie szkalowany za co należy mu się wysokie zadośćuczynienie. Zachęca członków fundacji, by pomogli mu w uzyskiwaniu odszkodowań. Przestępca, który niemal doskonale planował swoje zbrodnie również w tym przypadku dokładnie zaplanował, w jaki sposób może pozyskać kasę. Oferuje fundacji pieniądze za pomoc. Wspomina o milionach złotych, które można w ten sposób wspólnie zarobić.

Fundacja zajmująca się pomocą ludziom pokrzywdzonym co oczywiste nie skorzysta z takiego zaproszenia do zarobienia tych milionów wspólnie z mordercą. – Pierwsze nasze spostrzeżenie było czy Pan zażywał dopalacze? Takie przesłanie dla osób chcących do Nas pisać podobne listy. Nazwanie Pana po wyroku prawomocnym mordercą bandytą kryminalistą, seryjnym mordercą, degeneratem, nie jest zniesławieniem ani znieważeniem, tylko określeniem okrucieństwa które zostały dokonane na niewinnych kobietach, które zostały zamordowane w imię miłości – czytamy we wpisie fundacji. Jak ustaliliśmy, Mariusz G. chciałby także straszyć prawnikami osoby, które publikowały krytyczne wpisy na jego temat licząc na to, że ich autorzy przestraszą się i pójdą z nim na ugodę wypłacając mu pieniądze.

Przypomnijmy, że Mariusz G. przyznał się przed sądem do zabicia trzech kobiet: Bogusławy R. Anety D. i Iwony K. Usłyszał za to wyrok dożywotniego więzienia. Rodziny ofiar cały czas czekają jednak na uprawomocnienie wyroku. Przebywający w tym czasie w areszcie morderca snuje tymczasem kolejne plany na zarobienie pieniędzy na tragediach, do których doprowadził. Adekwatne będzie tu przypomnienie słów pełnomocnika jednej z pokrzywdzonych rodzin Marcina Brelińskiego: „Pan G. nie jest żadnym tulipanem krwawym, tylko diabłem”.

Cały wpis Fundacji Freedom-24 publikujemy TUTAJ, a poniżej

materiały wideo z procesu Mariusza G., gdzie w sposób rzetelny przedstawiamy tragiczne wydarzenia z Kołobrzegu.

 

 

 

Komentarze