Pracownik banku czy oszust? 22-latek stracił ponad 5 tysięcy złotych

Niemalże każdego dnia policjanci otrzymują zgłoszenia o tym, że ktoś padł ofiarą oszustów działających w przestrzeni internetowej. Pomimo licznych apeli, nadal przestępcom udaje się uszczuplić konta z ulokowanej tam gotówki.

Sprawcy nie wymyślają żadnej nowej metody i działają na niezachowywaniu ostrożności przez swoje ofiary oraz udostępnianie przez nich loginów i haseł do kont, a także podawanie kodów BLIK. Tak właśnie mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego stracił blisko 5200 złotych.

Do policjantów z posterunku w Gościnie zgłosił się 22-letni mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego. Mężczyzna oświadczył, że padł ofiarą oszustwa. Z zawiadomienia, jakie złożył, wynikało, że miał wystawione na sprzedaż przedmioty na jednej ze stron społecznościowych. Kolejno wszedł w kontakt z osobą zainteresowaną zakupem, otrzymał link do aplikacji firmy kurierskiej, gdy pojawił się problem – zadzwoniła do niego osoba podająca się za pracownika banku pod pozorem zmiany limitów przelewów przychodzących i wychodzących na jego koncie bankowym. Podczas rozmowy telefonicznej z rzekomym pracownikiem banku, otrzymywał powiadomienia, że z jego konta wychodzą przelewy, a osoba w słuchawce mówiła, że to konieczne przy zmianie limitów oraz zapewniała, że pieniądze wrócą na konto pokrzywdzonego. Łącznie stracił 5200 złotych. Rozmówca od razu się rozłączył.

To nie było jedyne zdarzenie, w tym samym dniu do Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu zgłosił się 62-latek, który za pośrednictwem sieci internetowej pod pozorem inwestycji stracił niemal 2,5 tysiąca złotych. Sprawca podając się za pracownika firmy inwestycyjnej nakłonił do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy o łącznej kwocie 2,5 tysiąca złotych.

 

Komentarze