Nawet w czasie urlopu należy zachować czujność i pamiętać o zasadach bezpieczeństwa.
Piszemy o tym dlatego, że wciąż dochodzi do niebezpiecznych sytuacji nad wodą. Tym razem służby ratunkowe postawił jeden z turystów, który wypoczywał na materacu pływając po wodzie. Problem w tym, że mężczyzna zasnął, a jego dmuchaniec oddalił się około 500 metrów od brzegu. Zaniepokojona rodzina podniosła alarm. Na miejscu błyskawicznie pojawiła się Brzegowa Stacja Ratownicza, która przerwała turyście drzemkę, ale prawdopodobnie uratowała mu życie. W każdej chwili mógł on bowiem zsunąć się z materaca. Tym razem cała akcja zakończyła się jednak szczęśliwie.
Przypominamy, że żywioł może być niebezpieczny. Warto o tym pamiętać podczas wypoczynku nad morzem.
POP
Fot. Paweł Depta