„Dom z Sercem” – pod takim hasłem powstało stowarzyszenie kołobrzeskich rodzin zastępczych. Planuje nie tylko zachęcać mieszkańców do podejmowania takiej formy opieki nad dziećmi. Jego członkowie chcą wspierać siebie nawzajem, wszystko z korzyścią dla dzieci.
Organizację tworzą rodziny, które od lat zajmują się rodzicielstwem zastępczym. O swojej idei opowiedziały w symbolicznym miejscu, przed pomnikiem „Macierzyństwo”. Paulina Lenczewska, prezes stowarzyszenia mówi o celach, jakie założyły sobie rodziny zastępcze: – To inicjatywa, która zrodziła się z potrzeby serca i chęci działania. Jako rodziny zastępcze chcemy wspierać się wzajemnie, szkolić i rozwijać. Przede wszystkim chcemy jednak najlepiej wspierać dzieci, które trafiają do pieczy zastępczej. Naszym celem jest też pomoc młodym ludziom, którzy opuszczają pieczę zastępczą i wkraczają w samodzielne życie.
Ewa Zygowska prowadząca rodzinny dom dziecka ma pod swoim dachem 11 dzieci, a dla 9 nie jest mamą biologiczną. – Staramy się dać tym dzieciom to co najlepsze: radość, troskę, opiekę. Wszystko, czego potrzebują, a czego obecnie nie mogą zaznać w domach biologicznych. Wyciągamy dzieci z deficytów. Cudowne jest to, że możemy w dorosłość wysłać człowieka pewnego siebie i dumnego z siebie – mówiła o plusach takiej formy opieki Ewa Zygowska.
W czasie konferencji prezentującej stowarzyszenie padła deklaracja wsparcia ze strony Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a także Starostwa Powiatowego.