34 -letnia Dominika Dąbrowska z Kołobrzegu jest mamą dwóch wspaniałych córek i od ponad trzech lat dzielnie walczy z rakiem piersi. Kiedy po wykonanej w 2022 roku mastektomii wszystko już miało być dobrze nowotwór znowu dał o sobie znać i zaatakował ciało Dominiki.
Młoda kobieta zachorowała w 2022 roku. Diagnoza: rak piersi HER2-ujemny, z mutacją BRCA1 załamała ją, ale na chwilę. W końcu ma dla kogo walczyć; dwie wspaniałe córeczki to cały jej świat. – Przeszłam wyniszczającą chemioterapię (4 czerwone, 12 białych), która zabrała mi włosy, rzęsy, brwi, część paznokci, ale też – siły, wydolność, sprawność. Potem była mastektomia z rekonstrukcją, profilaktyczne usunięcie drugiej piersi i nadzieja, że najgorsze już za mną – pisze na stronie założonej zbiórki pani Dominika. Ale rak wrócił. I wracał – coraz mocniejszy.
W lutym 2024 kobieta wyczuła kolejną zmianę. Diagnoza: rak metaplastyczny trójujemny, bardzo agresywny, z przerzutami do węzłów chłonnych, płuc, wątroby i jajnika. Leczenie: kolejna chemioterapia – nieskuteczna. W kwietniu 2025 zaczęły się problemy z nogą – zbagatelizowane, uznane za rwę kulszową. Okazało się jednak, że to nie rwa, a guz wewnątrz kanału kręgowego – przerzut do kręgosłupa. Operacja ratująca życie zakończyła się częściowym porażeniem nogi i całkowitym porażeniem stopy. Niestety, zaraz po niej doszły nowe objawy; bóle głowy, zaburzenia wzroku, nudności. 2 sierpnia 2025 r. pani Dominika usłyszała kolejną diagnozę: przerzuty do mózgu. W związku z tym przewieziono ją na oddział radioterapii w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii. – Tu rozpoczynam radioterapię. Z dnia na dzień tracę wzrok, porażenie nóg postępuje i mam coraz większe problemy z poruszaniem. Poza leczeniem refundowanym szukam również innej drogi, aby skutecznie wygrać z rakiem, który jest w mocno zaawansowanym stadium. Rozważam po zakończonej radioterapii, leczenie systemowe- kolejną linią leczenia może być lek Trodelvy, jednak ampułka kosztuje około 3 tys. zł. Jest to innowacyjne leczenie raka piersi trójujemnego w zaawansowanym stadium. Planuję także wykonać w Katowicach radiochirurgię (Gamma knife)- jest to precyzyjna metoda naświetlania przerzutów do mózgu. Wiąże się to z dojazdami oraz kosztami konsultacji. Szukam również pomocy w innych ośrodkach onkologicznych w Polsce m.in. w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie. Wszystkie te działania wymagają ogromnych nakładów finansowych. Wierzę, że uda mi się znaleźć sposób na raka. Czeka mnie również kosztowna rehabilitacja, pewnie prywatna, zabiegi, aby przywrócić w pełni wzrok i sprawność. Dlatego proszę o pomoc -zwraca się z prośbą o wsparcie młoda kobieta.
Osoby, które chcą pomóc Pani Dominice w walce z groźnym przeciwnikiem mogą wpłacać pieniądze na utworzoną zrzutkę: https://pomagam.pl/edymht?src=ctg
