Morski Klub Sportowy Kotwica zadebiutował w klasie okręgowej. Nowa Kotwica na początek zremisowała z Pomorzaninem Nowogard 1:1.
Kotwica szybko wyszła na prowadzenie po bramce Konrada Strojka. Niestety, najpierw dwie groźne kontuzje zmieniły obraz gry, a goście ostatecznie zdołali doprowadzić do remisu. I chociaż szans na wygraną nie brakowało po obu stronach, to ostatecznie skończyło się podziałem punktów. Po meczu porozmawialiśmy z trenerem Kotwicy Łukaszem Wiśniewskim. – Jestem zadowolony z tego, jak pokazała się młodzież Kotwicy. Wielu młodych chłopaków dostało dziś szansę i jeśli oni „dźwignęli” to już teraz, to w kolejnych meczach jeszcze się rozkręcimy. Nowogard to jedna z tych drużyn, które znacząco się wzmocniły i będą w tym sezonie silne. Chcielibyśmy wygrać, ale szanujemy ten punkt, bo wiemy, że wiele zespołów z Pomorzaninem przegra. Wiadomo też, że inne drużyny będą też specjalnie motywować się na Kotwicę. Ja mogę pochwalić moich zawodników, bo każdy z nich dał z siebie wszystko i to będzie procentowało w kolejnych meczach. Łatwo jednak nie będzie, a my z pokorą podchodzimy do każdego kolejnego meczu – powiedział kołobrzeski szkoleniowiec.
W następnej kolejce Kotwa pojedzie do Świnoujścia na mecz z Prawobrzeżem. Wyjazd czeka również Olim Gościno, który zagra z Mewą Resko. U siebie zagra natomiast Akademia Piłkarska Kotwica, 23 sierpnia o godz. 17 z Koroną Stuchowo.