O potrzebie zagospodarowania Parku Aleksandra Fredry mówi się od lat. W końcu miasto wykona pierwszy krok w tym kierunku.
Wszystko dzięki kwocie 2,95 mln zł pozyskanej z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Urzędnicy planują wykonać przede wszystkim odwodnienie tego terenu. To bowiem nadmiar wód gruntowych ma prowadzić do osłabiania korzeni drzew, które nie wytrzymują nadmorskich warunków atmosferycznych i po prostu padają przy silnych wiatrach.
Prace zakładają odtworzenie historycznego zbiornika retencyjnego, czyli fosy Fortu Wilczego. Jak wskazują urzędnicy, dzięki pogłębieniu dna fosy oraz nasadzeniom rodzimych gatunków drzew, park stanie się bardziej odporny na zmiany klimatu i wzrośnie jego bioróżnorodność. Natomiast projekt budowy kanalizacji deszczowej na terenie parku ma na celu przywrócenie odpowiedniej gospodarki wodami, co jest kluczowe dla ochrony drzewostanu. Zrealizowanie nowego systemu odwadniającego, pozwoli poprawić stabilność drzew oraz zapobiec dalszym ich wywrotom. Na koniec miasto chce jeszcze wykonać ścieżkę przyrodniczą o profilu dendrologicznym. Trasa ścieżki ma poprowadzić przez najcenniejsze fragmenty parku, eksponując sędziwy drzewostan złożony głównie z rodzimych gatunków liściastych. Wzdłuż ścieżki rozmieszczone zostaną tablice edukacyjne. Prace mają rozpocząć się na początku stycznia 2026 roku i potrwają 12 miesięcy.