„Kto wypompował wodę z Bałtyku?” – takie żartobliwe pytanie zadają dziś internauci. Wszystko przez niecodzienną sytuację na kołobrzeskiej plaży. Poziom wody w morzu spadł na tyle, że spacerowicze mogą dotrzeć brzegiem niemal pod samą głowicę molo. Takie zjawisko jest niezwykle rzadkie. Spowodowane jest prawdopodobnie silnym wiatrem wiejącym z południa. Dzięki temu odsłoniętych zostało kilkadziesiąt metrów morskiego brzegu. Pogoda dziś nie zachęca do spacerów, efekt można zobaczyć dzięki kamerze zainstalowanej na sanatorium Bałtyk.
Fot. kolobrzeg.webcamera.pl