To nie była zwykła lekcja. W Pijalni Wody Bursztynowej przy źródle Jantar młodzi kucharze z Zespołu Szkół nr 2 mogli dosłownie dotknąć i posmakować świata, który do tej pory znali tylko z opowieści. Z okazji Dnia Kawy dwie kołobrzeskie marki – palarnia Colbergcoffee i Jantar Wody Mineralne – przygotowały dla nich spotkanie, które łączyło teorię, praktykę i… trochę zaskoczeń.
Kawa, której nie znali
Na stole zamiast znanych paczek z supermarketu pojawiły się zielone, surowe ziarna. Właściciel palarni, Samuel Pilichowski, pokazał krok po kroku, jak takie ziarno zmienia się w aromatyczną kawę. Jak palarnia kawy wypala ziarna i o co chodzi w profilowaniu kawy. Opowiadał o plantacjach, o tym, jak klimat i gleba kształtują smak, jak obróbka i palenie mogą wydobyć nuty owoców albo czekolady. Dla uczniów to była nowość – kawa okazała się czymś dużo bogatszym niż codzienny napój z mlekiem.
Degustacja bez cukru i mleka
Największe wrażenie zrobiła degustacja. Kawa z przelewu, jasno palona, bez dodatków – dla wielu to pierwszy raz. Zamiast goryczy – cytrusy, kwiaty, kakao. Jedni mówili „nie wiedziałem, że tak może smakować kawa”, inni kręcili głowami, że to zupełnie inny świat. Ale o to właśnie chodziło – pokazać młodym kucharzom, że smak to przygoda, a nie rutyna.
O wodzie i długim życiu
Drugą część poprowadził Janusz Tomaszewski, prezes Jantar Wody Mineralne. Nie była to reklama, lecz opowieść o tzw. błękitnych strefach – miejscach, gdzie ludzie żyją dłużej i zdrowiej. Mówił o diecie, nawodnieniu i odpowiedzialności kucharzy, którzy karmią innych. Uczniowie spróbowali bursztynowej wody ze źródła Jantar – i tu też były pytania, bo smak i mineralność zaskoczyły niejednego.
Kołobrzeskie marki dla młodych
Spotkanie w Pijalni Wody Bursztynowej miało w sobie coś z warsztatu, coś z wykładu i coś z rozmowy przy stole. Była kawa, była woda, były pytania i szczere reakcje młodzieży.
Cieszy nas, że mogliśmy w ten sposób poszerzyć horyzonty uczniów. Chcemy pokazywać, że kawa to nie tylko napój, ale także historia, kultura i pasja – podkreślił na zakończenie Samuel Pilichowski z Colbergcoffee.
Dzięki współpracy dwóch kołobrzeskich firm uczniowie mogli zobaczyć, że produkty, które na co dzień wydają się oczywiste, kryją w sobie całe światy. A takie lekcje zostają w pamięci na długo.