Miasto nie zorganizuje jarmarku bożonarodzeniowego

Jak będzie wyglądał okres świąteczny w Kołobrzegu? To stałe pytanie zadawane przez mieszkańców jesienią, gdy samorządy planują atrakcje na sezon zimowy.

Wiemy już, że nasze miasto nie zamierza oszczędzać na dekoracjach bożonarodzeniowych, które mają kosztować blisko 1,5 mln zł. Ozdoby pojawią się w wielu dzielnicach, a centralnym miejscem, w którym zaplanowano najwięcej świątecznych akcentów będzie ścisłe centrum miasta. Przed ratuszem poza miejską choinką będzie stał domek świętego Mikołaja oraz karuzela dla dzieci. Pojawiały się również pytania o jarmark bożonarodzeniowy. Zapytaliśmy o tę kwestię ostatnio w Regionalnym Centrum Kultury, a od dyrektora tej jednostki usłyszeliśmy, że RCK nie planuje takiego wydarzenia. Podobne głosy płyną z samego Urzędu Miasta. Potwierdziła to także prezydent Anna Mieczkowska w programie „Prezydencki Kwadrans” emitowanym w Telewizji Kablowej Kołobrzeg. Miasto na stałe odchodzi od koncepcji dużych jarmarków zarówno zimą, jak i latem, gdy zabrakło choćby Jarmarku Solnego. Powód? Małe zainteresowanie klientów, jak i samych wystawców. Zamiast tego Kołobrzeg stawia na miejskiego Sylwestra, a w tym roku na Skwerze Pionierów wystąpi duet Kalwi&Remi. Fanom jarmarków pozostają wyjazdy do większych miast, jak choćby Szczecin, Gdańsk czy Berlin. W Kołobrzegu odbędzie się natomiast wydarzenie w tym klimacie organizowane przez prywatnego przedsiębiorcę na terenie muszli koncertowej.

Komentarze