Jak możemy pomóc zwierzakom z kołobrzeskiego schroniska, gdy nadchodzi mróz?

Wraz z nadejściem chłodniejszych dni kołobrzeskie schronisko dla bezdomnych zwierząt intensywnie przygotowuje się na zimę.

To najtrudniejszy czas dla jego podopiecznych – niskie temperatury i wilgoć sprawiają, że potrzeby rosną, a zapasy szybko maleją. Pracownicy i wolontariusze robią wszystko, by zapewnić psom i kotom ciepło, bezpieczeństwo i godne warunki. W tym okresie każda forma wsparcia jest szczególnie cenna i bardzo pomaga w codziennej opiece nad zwierzętami.

W placówce trwają już prace porządkowe i zabezpieczające. Budy dla psów są dodatkowo ocieplane, a wejścia do nich osłaniane specjalnymi „ekranami”, które chronią przed wiatrem. – Zwiększyliśmy ilość słomy w budach i montujemy osłony, by nasi podopieczni byli jak najlepiej chronieni – mówi Arkadiusz Pluciński, kierownik schroniska „Reks”. Rośnie też zapotrzebowanie na koce, ręczniki i słomę.

Pracownicy zwracają uwagę, że choć mieszkańcy często przynoszą kołdry, materace i poduszki, niestety nie sprawdzają się one na wybiegach – psy rozrywają je, a schronisko musi je utylizować. – Bardzo prosimy o dostarczanie wyłącznie koców i ręczników, które są dla nas naprawdę pomocne – apeluje Pluciński.

Zimą pielęgnacja zwierząt staje się bardziej wymagająca, co generuje dodatkowe koszty. Dlatego schronisko zachęca do wsparcia finansowego – nawet drobne wpłaty pomagają w opłaceniu leczenia czy zakupie wysokiej jakości karmy. Największym gestem pomocy pozostaje jednak adopcja. W schronisku przebywa obecnie 136 psów czekających na nowe, kochające domy. Placówka zaprasza do odwiedzin i poznania swoich podopiecznych.

Komentarze