W samo południe rozpoczęła się akcja wyciągania z wody kutra, który w sobotni poranek zatonął w Bałtyku na wysokości Ustronia Morskiego.
Na ustrońskiej plaży pojawił się ciężki sprzęt firmy budowlanej, który w asyście strażaków i ratowników miał za zadanie wydobyć zatopioną jednostkę na brzeg. Teren plaży zabezpieczyła policja, a z pomocą lin kuter wyciągnięto na ląd. Jednostka ma zostać poddana oględzinom. Trwa bowiem śledztwo prokuratury, która ma za zadanie ustalić okoliczności tragedii, w której życie stracił 34-letni rybak. Gmina Ustronie Morskie pogrążone jest w żałobie. Mieszkańcy i przyjezdni odwiedzają miejscowy urząd z pytaniami, jak mogą pomóc bliskim zmarłego. Trwa zbiórka dla rodziny mężczyzny. Dotychczas udało się zebrać ponad 50 tysięcy złotych. Gmina zapewniła rodzinie 34-latka opiekę psychologiczną.
