W świetnych humorach powrócili z wyjazdowego meczu z Mechanikiem Bobolice piłkarze Astry Ustronie Morskie.
Choć przegrywali dwiema bramkami, to potrafili odwrócić losy spotkania i wywalczyć zwycięstwo. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0. Astra rzuciła się do odrabiania strat i zdobyła bramkę kontaktową, ale gospodarze podwyższyli na 3:1. To jednak nie załamało zawodników trenera Sławomira Konarskiego, którzy z dużą determinacją ruszyli do przodu. Efekt? 3:4 i trzy punkty pojechały nad morze. Bramki dla Astry zdobywali: Paweł Bugaj (dwie), Miłosz Wroński i Bartłomiej Maciukajć.
Na tym jednak nie koniec dobrych wieści dla kibiców z Ustronia Morskiego. W dwóch kolejkach, jakie pozostały do końca rundy, Astra w obu meczach wystąpi na własnym obiekcie. Najbliższy mecz już w niedzielę 16 listopada o godz. 14, gdy nad morze przyjedzie Chemik Police. Na koniec, 22 listopada Astra podejmie jeszcze Spartę Gryfice.
Fot. Astra Ustronie Morskie