Kołobrzescy samorządowcy poinformowali podczas dzisiejszej konferencji prasowej o apelu, jaki chcą skierować do rządu.
Prezydent Anna Mieczkowska wskazała, że drastyczne podwyżki cen ciepła odbijają się na kieszeniach mieszkańców. Zapowiedziała apel do rządzących o objęcie programem osłonowym użytkowników wspólnot i spółdzielni. To właśnie w te miejsca ciepło dostarcza MEC, który musi zmagać się nie tylko z ciągłymi podwyżkami cen surowca, czy uprawnień do emisji CO2, ale obecnie także z brakami na polskim rynku np. węgla. Bogdan Błaszczyk, przewodniczący Rady Miasta poinformował, że projekt uchwały w sprawie apelu do rządu został przygotowany na jutrzejszą sesję.
Prezes MEC Andrzej Olichwiruk mówił, że obecna taryfa będzie obowiązywała do 5 listopada i wówczas należy spodziewać się kolejnej podwyżki. Jak dużej? Obecny wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki nie jest jeszcze gotowy, więc prezes nie chciał w czasie konferencji prowadzić tego typu dywagacji. Poinformował natomiast, że przy obecnych cenach za tonę węgla MEC musi zapłacić nawet 1700 zł. Dodajmy, że ubiegłoroczne zapasy kupiono po cenie około 300 zł.
