Kołobrzeski dyżurny udowodnił, że funkcjonariusze policji mogą służyć swoją pomocą nawet przez telefon. Policjant wraz ze zgłaszającymi nakłonił niedoszłą samobójczynię do wskazania charakterystycznych zabudowań i dzięki temu ustalił gdzie może się znajdować. Błyskawiczne wysłanie w to miejsce patrolu prawdopodobnie uratowało jej życie. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, gdy odebrał telefon od zaniepokojonych przyjaciół kobiety, która poinformowała ich że zamierza się zabić i połknęła ponad pięćdziesiąt tabletek. Zgłaszający nie wiedzieli, gdzie kobieta mieszka, ani gdzie może w tej chwili przebywać, przekazali jedynie że prawdopodobnie pochodzi z Kołobrzegu. Oficer dyżurny wskazał sposób w jaki mają prowadzić rozmowę, by nakłonić ją do przekazania choć kilku istotnych informacji. Dzięki temu ustalił prawdopodobne miejsce jej przebywania i niezwłocznie wysłał tam patrol.
Policjanci znaleźli leżącą na chodniku kobietę, która nie mogła wstać i traciła przytomność. Udzielili jej pomocy i zapewnili bezpieczeństwo do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Kobieta miała dużo szczęścia, na czas trafiła do szpitala i pod opiekę lekarzy.
