Co oni zrobili? Od 3:0 do 3:5 Kotwicy

Z piekła do nieba – tak można opisać dzisiejszy mecz wyjazdowy piłkarzy Kotwicy Kołobrzeg.

Kotwa przegrywała w Krakowie z Hutnikiem już 3:0, by podnieść się i strzelić rywalowi pięć bramek. Kotwa straty zaczęła odrabiać na pół godziny przed końcem spotkania. Wówczas do siatki trafił Jonathan Junior, który cztery minuty później skutecznie wykonał także rzut karny. Do remisu w 75 minucie doprowadził Cezary Polak. Rozpędzona Kotwa na tym nie poprzestała i wyszła na prowadzenie po uderzeniu Filipe Oliveiry. Gospodarze próbowali ratować choćby jeden punkt, ale zamiast tego otrzymali piąty cios od kołobrzeżan, a do bramki trafił w doliczonym czasie gry ponownie Portugalczyk.

Kotwica ma już 30 punktów i prowadzi w tabeli II ligi.

Komentarze