Kołobrzescy seniorzy zwrócili się do nas z zapytaniem o to, czy w dobie pandemii mogą liczyć na pomoc choćby w zrobieniu zakupów, czy wykupieniu recepty.
– Nie każdy senior korzysta z Internetu, ale gazetę w piątek kupuje. Dlatego prosimy o informację w „Gazecie Kołobrzeskiej” , czy teraz, gdy jest druga fala pandemii możemy również liczyć na pomoc osób, które zrobią samotnym i schorowanym zakupy, czy wykupią receptę? – pytają seniorzy. Dopytują również o bezpłatne szczepionki przeciwko grypie.
W sprawie pomocy dla seniorów skontaktowaliśmy się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Kołobrzegu. Od zastępcy dyrektora Katarzyny Kędziory usłyszeliśmy, że seniorzy zawsze mogą liczyć na pomoc pracowników urzędu i wolontariuszy. – Podobnie jak podczas pierwszej fali epidemii tak i teraz nasi seniorzy mogą na nas liczyć. Oczywiście nie pomożemy wszystkim, ale tym, którzy nie mają rodzin, czy znajomych, a sami ze względu na wiek, stan zdrowia nie mogą wykupić recepty, czy zrobić zakupów – informuje K. Kędziora. Osoby, które potrzebują pomocy mogą dzwonić pod numer telefonu: 94 35 52 518 w godz. 7.00-19.00.
Jeżeli chodzi o bezpłatne szczepionki przeciwko grypie dla kołobrzeskich seniorów, to w tym roku najprawdopodobniej nie uda się zrealizować miejskiego programu zdrowotnego. Kolejny konkurs właśnie zakończył się fiaskiem; nie wpłynęła żadna oferta.
Powód braku chętnych na zakup i wykonanie szczepień to brak dostępnych szczepionek przeciwko grypie. Obecnie jest już pewne, że nie zostanie zrealizowany; zgodnie z założeniami umowy, szczepienia miałyby się odbyć do końca listopada tego roku. Miasto nie ma więc szans na to, aby zdążyć z wykonaniem kolejnej procedury przetargowej. Przypomnijmy; w ramach programu magistrat planował zakup 1500 szczepionek dla osób powyżej 65 roku życia. We wrześniu odbył się pierwszy konkurs ofert na jego realizację, nie było jednak chętnych. Z kolei program bezpłatnych szczepień przeciwko grypie udało się np. zrealizować w Gościnie. Tu lekarzowi rodzinnemu udało się zakupić szczepionki dla 250 seniorów, za które zapłacił urząd miejski.
Anna Buchner-Wrońska
Fot. pixabay
