Od wielu lat konsumenci wiedzą, że mogą zawierać umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych nie tylko w salonach operatorów, ale i na odległość, np. przez telefon lub pocztą elektroniczną.
Wciąż jednak bardzo wielu konsumentów zwraca się do mnie z pytaniem, a nawet skargą na operatora, że nie mogą rozwiązać umowy zawartej w salonie czy punkcie sprzedaży. Wiele osób jest przekonanych, że od każdej zawartej umowy telekomunikacyjnej mogą w terminie 14 dni odstąpić bez ponoszenia kosztów. Zdarzają się sytuacje, gdy po podpisaniu umowy w salonie klienci po kilku godzinach lub dniach chcą ją rozwiązać. Wracają do salonu, a tam pracownicy informują ich, że bez zapłacenia „kary” umowy nie można rozwiązać. Konsumenci są zdziwieni i oburzeni, bo przecież nie minęły dwa tygodnie, a z telefonu lub internetu jeszcze nie zaczęli korzystać. „Kara” do zapłacenia byłaby wysoka, a to dopiero kilka dni po podpisaniu umowy.
Przypominam, że przepisy ustawy o prawach konsumenta dają konsumentom prawo do odstąpienia od umowy ale tylko, gdy była ona zawarta na odległość (np. telefonicznie) lub poza lokalem ( np. podczas wizyty przedstawiciela handlowego). Oznacza to, że jeżeli podpiszemy umowę w salonie operatora to już od takiej umowy nie możemy odstąpić. W sytuacji, gdy konsument będzie chciał bez uzasadnienia rozwiązać taka umowę zawartą w salonie, to operator może żądać zwrotu tzw. ulgi promocyjnej. Często wynosi ona wartość promocyjnego abonamentu lub obniżonej ceny aparatu telefonicznego. Zobowiązanie takie wynika z tego, że umowa zawierana jest na czas promocji, najczęściej na 24 miesiące.
W ostatnich miesiącach zgłaszają się do mnie mieszkańcy naszego powiatu, którzy są niezadowoleni z usług jednego z operatorów w zakresie dostępu do internetu. Pomimo zapewnień operatora, że stałe łącze będzie w danej miejscowości działało bez zarzutu, usługa faktycznie nie jest świadczona. Wówczas konsumenci powinni zgłosić, najlepiej pisemnie, reklamację do operatora. Jeżeli usługa nadal będzie wadliwie świadczona konsument będzie miał prawo do obniżenia abonamentu lub rozwiązania umowy z winy operatora bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
Aneta Cieślicka
Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Kołobrzegu