Do dwóch zatrzymań obywatelskich doszło w ostatnich dniach na naszych drogach. Za każdym razem olbrzymią czujnością i odwagą wykazali się kierowcy, którzy zidentyfikowali i zatrzymali pijanych „za kółkiem”.
W Grzybowie 61-letni mężczyzna wzbudził zainteresowanie innych uczestników ruchu, którzy postanowili śledzić jego samochód. Cały czas nagrywali również sposób jazdy prowadzonego przez 61-latka peugeota. W końcu zmusili go do zatrzymania pojazdu i zabrali mu kluczyki. Na miejsce wezwali policję, która potwierdziła, że kierowca był pijany. Wydmuchał w alkomat 1,5 promila. Do podobnego zdarzenia doszło też w Kołobrzegu, gdzie jeden z kierowców zauważył samochód jadący wężykiem. Tu od początku wiadome było, że kierowca jest kompletnie pijany, gdy świadek zdarzenia zatrzymał opla prowadzonego przez 52-latka, natychmiast wezwał policję. Wynik badania alkomatem to 2,8 promila.