Energa Kotwica wygrywa z rezerwami Śląska

Wygraną z wyżej notowanym rywalem zaliczyli koszykarze Energa Kotwicy.

Początek spotkania należał zdecydowanie do gości z Wrocławia. Po celnej trójce Kruszczyńskiego nie do zatrzymania pod koszem był Rompa, który dodatkowo popisał się dwoma efektownymi blokami. Śląsk objął szybko blisko dziesięciopunktowe prowadzenie za sprawą celnych rzutów z dystansu Leńczuka, Żeleźniaka i Kozłowskiego. Warto dodać, że w 1 kwarcie wrocławianom udało się trafić aż 6 celnych rzutów z dystansu. Po pierwszej kwarcie prowadzili goście 16-30.
Po krótkiej przerwie sygnał do odrabiana strat w Kotwicy dał Wyszkowski celnym rzutem z dystansu. Mimo to drużyna z Wrocławia utrzymywała prowadzenie w okolicach 10 punktów. Warto dodać, zdecydowanie spadła skuteczność wrocławian jeśli chodzi o rzuty z dystansu. Na dwie minuty przed końcem kwarty Kotwica zbliżała się do Śląska, a po dwóch celnych rzutach dystansu Wyszkowskiego i Pawlaka przewaga zmalała do zaledwie dwóch punktów. W ostatniej minucie przed przerwą pierwszy raz w tym spotkaniu przypominał o sobie Dymała, który najpierw wjazdem pod kosz zdobył dwa punkty, a w kolejnej akcji rzutem z dystansu ustalił wynik do przerwy dając Kotwicy prowadzenie 45-44.

Po przerwie Kotwica poprawiła swoją obronę, a ciężar zdobywania punktów dla gospodarzy wzięli na siebie doświadczeni Robak, Dymała i Kulon. Kołobrzeżanie powiększali swoją przewagę, która na minutę przed końcem przedostatniej części meczu wynosiła już 15 punktów. Warto dodać, że wrocławianie w tej kwarcie zdobyli zaledwie 11 punktów przy 27 Kotwicy. Przed ostatnią kwartą prowadzili Czarodzieje z Wydm 72-55.

Na ostatnią część meczu wrocławianie wyszli bardzo zmotywowani czego efektem było powolne odrabianie strat. Ciężar gry na swoje barki po stronie Śląska wzięli na siebie Strzępek i Leńczuk. Na 6 minut przed końcem spotkania wrocławianie odrobili straty do zaledwie 6 punktów jednak po celnym rzucie z dystansu Dymały i wejściu pod kosz Robaka Kotwica wróciła na dziesięciopunktowe prowadzenie. Tak dużego prowadzenia kołobrzeżanie nie oddali do końca meczu wygrywając ostatecznie 84-77.

Po tym meczu nasz zespół zajmuje 12 pozycję w tabeli. W najbliższą sobotę Kotwica zagra na wyjeździe z zajmującą 14 lokatę Pogonią Prudnik.

Fot. Karol Skiba

Komentarze