Jedna z największych firm produkcyjnych w powiecie zamyka się. 85 osób pozostanie bez pracy.

 85 osób w piątek, 12 maja otrzymało wypowiedzenia umów o pracę u jednego z największych pracodawców w powiecie kołobrzeskim. Mowa o firmie MOTORTECH z Charzyna.

Kilka dni temu  doszło do zwolnień grupowych w firmie MOTORTECH Polska Sp. z o.o. z Charzyna. To firma, zajmująca się m.in. produkcją świec zapłonowych oraz innych podzespołów i części z branży motoryzacyjnej. Pracownicy, o tym, że zostają bez pracy dowiedzieli się…w jednym z kołobrzeskich hoteli.  – To był dla nas szok. Podczas spotkania mieliśmy rozmawiać o rozwoju firmy, a dostaliśmy wypowiedzenia. Żadnych sygnałów wcześniej nie było, że w firmie jest źle, że szykują się zwolnienia, że firma się zamknie. Co teraz z nami będzie? Przecież w Kołobrzegu czy najbliższej okolicy nie mamy szans na znalezienie zatrudnienia – informuje nas jeden z pracowników. Zwolnienia grupowe w MOTORTECHU są zaskoczeniem dla wójta gminy Siemyśl Marka Dołkowskiego. – Dowiedziałem się o tym zaraz po tym, jak pracownicy otrzymali wypowiedzenia umów o pracę. Jest mi osobiście bardzo przykro, bo wcześniej nie było takich sygnałów, mało tego, mówiło się nawet o rozwoju firmy  – mówi Marek Dołkowski. Zaskoczony takim obrotem sytuacji jest Karol Mata, prezes i trener Klubu Sportowego „Jantar” z Siemyśla. Firma z Charzyna była największym sponsorem klubu. – Z Motortechem mamy umowę tylko do końca czerwca tego roku. Do tej pory forma wywiązała się ze wszystkich zobowiązań wobec nas, ale nie ukrywam, że jesteśmy zszokowani, bo teraz będziemy musieli szukać nowego sponsora – mówi Karol Mata. Prezes zapowiada jednocześnie, że wyśle do siedziby firmy, znajdującej się w Berlinie zapytanie, czy mimo zamknięcia firmy w Charzynie nie chciałaby nadal sponsorować „Jantara”.

Próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami firmy MOTORTECH.  Jeden z członków Zarządu odmówił nam komentarza w tej sprawie.

Sprawdziliśmy, czy firma o zamiarze zwolnień grupowych poinformowała Powiatowy Urząd Pracy w Kołobrzegu. – Nie wpłynęła do nas informacja o tak potężnych zwolnieniach w firmie. Jestem zdziwiona, bo zgodnie z Ustawą z 13 marca o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników taka informacja powinna do nas trafić – informuje Ewelina Karewicz, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Kołobrzegu.

Komentarze