Najnowszy kryminał Katarzyny Bondy został oparty na wydarzeniach z Kołobrzegu. Znana pisarka nie ukrywa, że inspiracją do napisania książki była historia „Krwawego Tulipana”. 15 maja pisarka odwiedzi Kołobrzeg i zawita w miejskiej bibliotece, aby opowiedzieć o najnowszej twórczości. – Najserdeczniej zapraszam na najbliższe spotkania autorskie. Będą zaszczycona Waszą obecnością– czytamy na Facebook’u autorki.
– Szukały miłości. Znalazły śmierć. Jednocześnie potrafił prowadzić kilkanaście romansów. Większość z nich trwała latami. Przynajmniej trzy z kobiet, z którymi sypiał, zginęły. Zabijał z zimną krwią chwilę po tym, jak wcześniej czule całował. Mordował bez hamulców i poczucia winy – to opis fabuły najnowszej książki Katarzyny Bondy. Brzmi znajomo? Ta historia wydarzyła się naprawdę i była opisywana na łamach Gazety Kołobrzeskiej. „Krew w piach”, czyli najnowszy kryminał Bondy to opowieść inspirowana historią Mariusza G., seryjnego mordercy z Kołobrzegu okrzykniętego przez media „Krwawym Tulipanem”. Nie jest to jednak dokument, a powieść oparta na wydarzeniach z Kołobrzegu. Z resztą sama autorka nie ukrywa źródła inspiracji, podając datę ogłoszenia wyroku Mariusza G.: – Choć 14 czerwca 2023 roku pierwowzór Adama Szulca został skazany na dożywocie, to sprawa wciąż kryje w sobie wiele tajemnic… – czytamy na Facebooku autorki.
Katarzyna Bonda przyznaje, że nad książką pracowała łącznie dwa lata, a nad aktami sprawy liczącymi setki stron spędziła niezliczone godziny. W książce bez trudu można odnaleźć wątki które rozgrywały się w naszej redakcji. To Anna Buchner-Wrońska, która na łamach Gazety Kołobrzeskiej opisywała historię mordowanych kobiet stała się pierwowzorem jednej z głównym bohaterek, młodej dziennikarki, która prowadziła dziennikarskie śledztwo dotyczące zabójstw. – Katarzyna Bonda zadbała w swoich opisach o szczegóły. Opisała między innymi to, jak dotarłam do mieszkania, które morderca przejął od jednej ze swoich ofiar, a następnie sprzedał zupełnie nieświadomemu całej sytuacji mężczyźnie. To tylko jedna z historii opisanych w książce, która wydarzyła się naprawdę – opowiada nasza koleżanka, która miała okazję przeczytać już całą książkę, której premiera zapowiadana jest na 13 marca.
