Petr Nemec i Piotr Kieruzel odchodzą z Kotwicy Kołobrzeg.
Chociaż klub nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie, to obecnie już wiadomo, że doświadczony czeski szkoleniowiec wraz ze swoim asystentem nie poprowadzi wiosną biało-niebieskich. Umowy ze sztabem szkoleniowym zostały rozwiązane za porozumieniem stron, a nie jest tajemnicą, że obie strony miały już dość tej współpracy. Prezes Adam Dzik oczekiwał lepszych wyników, lecz kolejny raz jego decyzje doprowadziły do tego, że Kotwica jest ligowym średniakiem. Letnie „wietrzenie szatni” i pozbycie się z klubu wszystkich doświadczonych zawodników nie mogło przynieść innego rezultatu.
Co dalej? Czekamy na komunikat klubu. Obecnie nie wiemy, kto poprowadzi Kotwicę w dalszych rozgrywkach. Piłkarze udali się na urlopy, a trener Nemec wyjechał już z Kołobrzegu. Klub poszukuje jego następcy, który natychmiast musi rozpocząć pracę i zaplanować całe zimowe przygotowania. Kotwica znajduje się na 10. pozycji i wiosną będzie miała cztery spotkania, by zapewnić sobie miejsce w górnej „ósemce” i utrzymanie w lidze. Miejsce poniżej 8. oznaczać będzie ciężką walkę w dole tabeli. Przy docierających do nas informacjach o bałaganie panującym w klubie, taki scenariusz wydaje się bardzo realny. Pytanie tylko, kto za to odpowiada? Zmieniający się co pół roku zawodnicy, sztab szkoleniowy, który za każdym razem ma za zadanie ogarnąć ten bałagan, czy stojący na czele klubu opowiadający bajki o Kotwicy w pierwszej lidze?
POP
Fot. Karol Skiba