Koszykarze Sensation Kotwicy zdecydowanie lepiej prezentują się w tym sezonie z drużynami mającymi wysokie aspiracje.
Potwierdzili to w sobotnim spotkaniu z Astorią Bydgoszcz. Wcześniej w starciu z zespołem Rafała Franka przegrywały inne zespoły mające liczyć się w czołówce, czyli Górnik Wałbrzych czy SKS Starogard Gdański. Kotwica wyglądała w tym spotkaniu bardzo pewnie kontrolując wynik od początku do końca. Pod tablicami rządził Jakub Motylewski, co kolejny raz potwierdziło, że Kotwicy wcześniej brakowało gracza o takich parametrach fizycznych. Tradycyjnie już dobrze grą kierował Paweł Dzierżak, a na uwagę zasługuje fakt, że pełne 40 minut na parkiecie spędził Daniel Ziółkowski. Kotwica grała nie tylko efektownie, ale i efektywnie, czego nie można powiedzieć o drużynie gości. Skończyło się na 81:66 dla Kotwicy, która po tym meczu zajmuje ósmą pozycję w tabeli, ale ma rozegrany o jeden mecz mniej, niż wszystkie zespoły, które są wyżej w tabeli. Kolejny mecz już w środę, gdy do Kołobrzegu przyjedzie Polonia Warszawa.
Fot. Karol Skiba