W rozmowie z Samuelem Pilichowskim – właścicielem ColbergCoffee dowiemy się jaką kawę piją najczęściej kołobrzeżanie, jak smakuje kołobrzeska kawa i czy pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie.
Gazeta Kołobrzeska: ColbergCoffee, czyli kołobrzeska kawa. Jaka ona jest?
Samuel Pilichowski: Różnorodna. Sprowadzam różne ziarna, z różnych regionów, z różnych plantacji. Każde ziarno jest inne, więc ciężko tak jasno sprecyzować jaka jest ta nasza kołobrzeska kawa. Na pewno jest świeża, a świeżość w kawie jest bardzo ważna.
Skąd wzięło się twoje zamiłowanie do kawy?
Dawno temu kupiłem kawiarkę. Próbowałem różnych kaw, coraz więcej się dowiadywałem na ten temat. Interesowałem się latte art, czyli sztuką zdobienia kawy wzorkami lub rysunkami. Później przerodziło się to w zawód, ponieważ pracowałem w kilku kołobrzeskich restauracjach jako barista. Ale czułem niedosyt. Chciałem bardziej zagłębić się w ten temat. Dowiedzieć się dlaczego jedna kawa jest inna od drugiej. Dlaczego jedna smakuje bardziej owocowo, a druga jest bardziej gorzka. Musiałem do tego dojść sam i tak narodziła się pasja, którą do dzisiaj pielęgnuję.
A po jaką kawę najczęściej sięgają kołobrzeżanie?
Najczęściej po porządną, naszą kawę. Często jest to flat white, czyli kawa intensywniejsza na podwójnym espresso z delikatnie spienionym gorącym mlekiem.
Są to jednak dość zróżnicowane wybory i ciężko wybrać jedną ulubioną kawę. Może dlatego, że mamy dość spory ich wachlarz. Mamy, co ważne, trzy ziarna – trzy młynki, na bazie których możemy stworzyć sobie kawę. Dlatego tych możliwości jest naprawdę dużo. Możesz zamówić sobie na przykład latte na kawie brazylijskiej albo kolumbijskiej, albo na naszej mieszance – najbardziej popularnej. Możesz zamówić również coś bardziej alternatywnego, jak kawę z aeropressu czy szybki przelew, który jest przygotowany już wcześniej.
Są miłośnicy kawy mocniejszej, intensywniejszej, ale również fani kawy delikatnej. Co poleciłbyś obu grupom?
Jeśli ktoś preferuje kawę delikatniejszą, mniej paloną może wybrać między Brazylią, a Kolumbią, ale tutaj trzeba wziąć pod uwagę również to, że kawa im jest jaśniej palona ma wyższą kwasowość, a niższą gorycze. A jeżeli ciemniej wypalona, ma tej kwasowości mniej, a więcej goryczy.
Mocna kawa to robusta. Zawiera prawie dwukrotnie więcej kofeiny niż arabika
Czy kołobrzeżanie delektują się kawą czy podchodzą do niej zadaniowo – ma po prostu dać dużo energii?
Każdy jest inny, nie można ich wrzucać do jednego worka. Można do nas wpaść, wziąć kubek na wynos i lecieć dalej do biura, a można przyjść, wypić tę kawkę na miejscu i się nią delektować w odpowiednim towarzystwie.
A czy my w domu możemy uzyskać dobrą kawę, jak w kawiarni?
Oczywiście. Jeśli nie mamy w domu ekspresu, można poprosić o zmielenie naszej kawy odpowiednim młynkiem. I taka kawa spokojnie trzy tygodnie nie straci swojej świeżości.
Polecamy również kawiarki. To proste urządzenie. Woda, która znajduje się w podstawie czajniczka, jest podgrzewana, co sprawia, że pod ciśnieniem przepływa przez sitko z kawą, Dzięki czemu jest dobrze doparzona. Jeżeli w domu mamy ekspres, bardzo ważne jest odpowiednie jego czyszczenie i ustawienie młynka czyli gradacji (grubości) mielenia – jeżeli kawa jest zbyt kwaśna, należy ustawić na drobniejsze mielenie, a jeżeli jest zbyt gorzka, wtedy na grubsze mielenie.
A czy w kawie można zauważyć pewne królujące trendy?
Trendy są zauważalne, ale raczej działają w takich okresach półrocznych. Tak było na przykład z tonic espresso, czyli napoju na bazie kawy i toniku, z kostkami lodu. Zaczęło się od kawiarni alternatywnych, „podłapały” to sieciówki i teraz można spotkać je w wielu restauracjach czy kawiarniach. W ostatnim roku bardzo na topie było latte lawendowe, czyli kawa z syropem lawendowym czy kawa z syropem różanym. Rozwój całego rynku kawowego idzie bardzo do przodu i stąd również nowości na rynku.
Otwieramy opakowanie świeżo palonej kawy. Jak długo pozostaje świeża?
Zacznijmy od tego, że nie najważniejsze jest, kiedy ją otworzymy, a kiedy była ona wypalona. I to jest najważniejsza dla nas informacja. Optymalnym czasem dla takich średnio palonych albo ciemno palonych kaw to od trzech tygodni do 4-5 miesięcy od daty palenia. A przy jasno palonych jest to tydzień do dwóch miesięcy. Ważne jest również to, żeby świeżo otwartą kawę nie przesypywać do innych pojemników, tylko zostawić w oryginalnym opakowaniu. Narażamy wtedy kawę na działanie światła słonecznego, inne opakowania mogą nie być tak dobrze szczelne.
A jak kawa wpływa na nasze zdrowie?
Wpływa na pewno pozytywnie. Jest wiele badań renomowanych instytutów i uniwersytetów. Posiada antyoksydanty, które hamują rozwój komórek rakowych. Tylko, tak naprawdę, osoby, które mają problemy z nadciśnieniem nie powinny spożywać zbyt wiele kawy. Ale mamy dla nich alternatywę – kawę całkowicie bezkofeinową. Kofeina jest wypłukiwana pod ciśnieniem wodą, bez żadnej chemii. Smakuje równie pysznie.
I już na koniec – jednym słowem. Jak smakuje kołobrzeska kawa?
Porządnie.
Bardzo dziękuję za rozmowę.