Kołobrzeskie wrotkowisko to połączenie dyskoteki z lat 80. z najnowszą technologią

Kołobrzeskie wrotkowisko to połączenie dyskoteki z lat 80. z najnowszą technologią: nowoczesne oświetlenie, fenomenalne nagłośnienie, przyjazna atmosfera. A skąd pomysł na stworzenie takiego miejsca? O tym i o innych ciekawych tematach rozmawialiśmy właśnie z właścicielami kołobrzeskiego wrotkowiska – państwem Wójcikami. 

 

Gazeta Kołobrzeska: Skąd pomysł na stworzenie takiego miejsca w naszym mieście?

Państwo Wójcik: Kiedyś byliśmy we Włoszech i tam po raz pierwszy zobaczyliśmy wrotkowisko. Było to w latach 90.. Już wtedy w głowie zakiełkował taki pomysł, że warto otworzyć coś takiego w naszym mieście, ponieważ w okolicy podobnego nie znajdziemy. I tak po kilku latach namysłu, pomysł przerodził się w Wrotkowisko w Kołobrzegu.

 

W kilku zdaniach proszę powiedzieć naszym Czytelnikom, dlaczego warto odwiedzić kołobrzeskie wrotkowisko.

PW: To jest jedyne takie miejsce na Pomorzu. Co nas wyróżnia to to, że cała rodzina może tutaj świetnie się bawić. Począwszy od maluszków, które mają tutaj osobne miejsce z basenem z kulkami, małpim gajem, zjeżdżalnią i większymi klockami do zabawy. Starsi znajdą tutaj ogrom klocków LEGO, klocków gigantów, z których można stworzyć budowle. Mogą poskakać do basenu z piankami, zjechać na zjeżdżalni na pontonach czy rozegrać mecz hokejowy na wrotkach. I rodzice i starsi chętnie korzystają z naszego wrotkowiska i świetnie się przy tym bawią. Odwiedzał nas dość często nawet pan – kuracjusz w wieku 80 lat, który w młodości jeździł na wrotkach i świetnie sobie u nas radził. Także wrotkowisko nie ma ograniczeń wiekowych.

 

Jeżeli ktoś zupełnie nie potrafi jeździć na wrotkach, ale chciałby się nauczyć – czy jest taka szansa u was?

PW: Oczywiście. Pracuje u nas już 7 lat pani Iwona, która udziela lekcji jazdy na wrotkach. Ma świetne podejście zarówno do dzieci, jak i dorosłych. Nie jest to dodatkowo płatne, wszystko w cenie biletu. Więc jeżeli ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z wrotkami – zapraszamy do nas, do pani Iwony.

 

A czy w Kołobrzegu mamy jakiś stałych bywalców – fanów wrotek?

PW: Oczywiście. Często odwiedzają nas systematycznie osoby, które bardzo dobrze jeżdżą na wrotkach i przychodzą do nas po prostu potrenować.

 

Czy można na wrotkowisku zorganizować urodziny?

PW: Tak, mamy cztery nowo wyremontowane sale urodzinowe – różnej wielkości. Z reguły impreza urodzinowa trwa dwie godziny, ale jeżeli ktoś życzy sobie dłużej – nie ma problemu. Dzieci mają do dyspozycji wszystkie atrakcje, które są na miejscu. Dodatkowo można zamówić u nas animatora czy catering. Wyprawialiśmy zarówno roczek, jak i czterdziestkę. Dlatego w tej kwestii również nie ma ograniczeń wiekowych. Wyprawimy każdemu niezapomniane urodziny, ale i komunie i inne imprezy okolicznościowe. Zatem zapraszamy do odwiedzin, znajdziecie nas przy ul. VI Dywizji Piechoty 27 w Kołobrzegu!

Dziękuję za rozmowę.

 

artykuł sponsorowany

Komentarze