Spełniło się wielkie marzenie kibiców piłkarskich z Kołobrzegu. Kotwica awansowała do pierwszej ligi!
Pełne trybuny, oszałamiający doping i blask jupiterów – czy można było wymarzyć sobie lepszy scenariusz do najważniejszego meczu w historii klubu? Naprzeciw piłkarzy Kotwicy stanął Hutnik Kraków. Aby zapewnić sobie awans już dziś, Kotwa musiała zdobyć trzy punkty. Nie oglądając się na rywali nasz zespół zrealizował ten cel i na jedną kolejkę przed końcem sezonu jest już pewny awansu.
Spotkanie nie mogło się lepiej ułożyć. Już w pierwszej akcji fatalną pomyłkę bramkarza gości wykorzystał Jonathan Junior i było 1:0. Chociaż to goście następnie dominowali, to Kotwica konsekwentnie się broniła. Drugi cios Kotwa zadała w 53 minucie. Piękna piłka od Kozajdy do Kosakiewicza, ten wykłada piłkę do Jonathana i euforia przy Śliwińskiego. Ta bramka podcięła skrzydła gościom, którzy stracili wiarę na zdobycz punktową i nic więcej nie byli w stanie w Kołobrzegu zdziałać.
W końcówce trwało już odliczanie do ostatniego gwizdka sędziego. Chwilę później piłkarze i kibice mogli rozpocząć świętowanie. Zobaczcie, jak wyglądała feta po awansie!
