Lis kibicował na stadionie

Nietypowy kibic pojawił się we wtorek na trybunach stadionu im. Sebastiana Karpiniuka. Końcówkę meczu Kotwicy z Garbarnią Kraków postanowił obserwować lis. Sprytny kibic bez biletu przedarł się przez służby porządkowe i zajął miejsce na trybunie A. Gdy upewnił się, że wynik meczu jest bezpieczny, opuścił obiekt niezauważony przez wiele osób skupionych akurat na fetowaniu bramki dla Kotwicy. Jego obecność nie umknęła natomiast naszemu fotoreporterowi Karolowi Skibie, który śledził poczynania rudego kibica na stadionie. Na szczęście niecodzienny kibic nie zakłócił widowiska sportowego i oddalił się w kierunku ulicy Bałtyckiej.

Fot. Karol Skiba

Komentarze