Port Lotniczy Szczecin-Goleniów ma stać się w końcu nowoczesnym lotniskiem. Będą nowe hale odlotów i przylotów, więcej stanowisk dla samolotów. Droga z terminalu na pokłady samolotów skróci się do 15 metrów.
Przebudowa ma kosztować 170 mln zł. Na tę kwotę „zrzucą się” główni udziałowcy lotniska: zależna od skarbu państwa spółka Polskie Porty Lotnicze, samorząd województwa zachodniopomorskiego i miasto Szczecin. – Koncepcja nowego terminala przedstawiona przez studio Dedeco ze Szczecina to naprawdę piękny, nowoczesny terminal skrojony na nasze potrzeby. Chcemy by terminal powstał w ciągu 3 lat – przekazał marszałek Olgierd Geblewicz. Przebudowa lotniska, która potrwa około trzech lat, ma nie tylko zwiększyć przepustowość, ale co najważniejsze – unowocześnić obiekt i poprawić komfort podróżnych. Przez lata właśnie turyści narzekali na kiepskie standardy lotniska. Teraz to się zmieni. Wielu pasażerów zastanawia się, jak będzie wyglądała praca lotniska podczas remontu. Jak uspokajają zarządcy portu lotniczego, wszystko będzie działać. – Będzie najpierw wybudowany terminal odlotowy, następnie obecny terminal odlotowy zostanie rozebrany i w jego miejsce zostanie wybudowana część przylotowa – powiedział prezes zarządu spółki Port Lotniczy Szczecin-Goleniów Maciej Dziadosz. W trakcie inwestycji ma powstać tymczasowa hala przylotów. – Wszystkie prognozy pokazują, że z tego lotniska do 2037 r. będzie odlatywało 1 mln 700 tys. pasażerów, a terminal ma przepustowość ok. pół mln pasażerów i wymaga niezbędnych zmian, niezbędnej rozbudowy – przekazał pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek.
Aktualnie z lotniska Szczecin-Goleniów dolecimy do:
- Dublina,
- Liverpoolu,
- Oslo,
- Warszawy,
- Krakowa,
- Londynu.
