Odwiedziliśmy dziś kołobrzeski cmentarz komunalny.
W godzinach popołudniowo-wieczornych tłumów nie było, lecz dało się zaobserwować ludzi czyszczących groby, chodzących z kwiatami, zniczami, ale także szczotkami i wiaderkami. W okolicach ulicy Św. Wojciecha nie ma jeszcze problemów z przejazdem i zaparkowaniem, ale część mieszkańców już teraz zdecydowała się na odwiedzenie grobów swoich bliskich, by 1 listopada pozostać w domach. Widać to właśnie po liczbie zapalonych zniczy i pozostawionych kwiatów, choć ich sprzedawcy wskazują, że od jutra należy spodziewać się większych dostaw, ale i większej liczby klientów. Od kilku dni nie brakuje również osób, które wolne popołudnie wykorzystują właśnie na porządki przy pomnikach. Można też zauważyć, że przed zbliżającym się świętem połatano również nawierzchnię tych cmentarnych alejek, które nie przeszły jeszcze remontu.
W tym roku 1 listopada przypada na niedzielę. Z powodu pandemii koronawirusa zaleca się, by wizyty na cmentarzach rozłożyć w czasie.
