Na takich bohaterów możemy liczyć w każdej sytuacji

Od kilku dni Kołobrzeg ma nowych bohaterów. Panowie Jacek Rzeszotarski, Paweł Depta oraz Maciej Deręgowski dokonali cudu na rzece Bug. Udało im się podjąć dryfującego na krze młodego psiaka. Sytuacja był dramatyczna, o czym rozpisywały się ogólnopolskie Media oraz obserwatorzy z facebooka. Panowie Jacek, Paweł i Maciej, na co dzień pełnią służbę w Brzegowej Stacji Ratownictwa. Postanowili ruszyć na ratunek, przejechali kilkaset kilometrów, na swój koszt i dokonali niemożliwego. Psinka uratowana, gratulacje zaczęły napływać z całego kraju.

Ładnie zachowały się władze województwa, powiatu i miasta. Bohaterowie z BSR zostali uhonorowaniu podczas uroczystości rozdania Koników Kołobrzeskich i Pereł Powiatu. Jako jedyni otrzymali owację na stojąco (oprócz Sylwii Grzeszczak, ale to inna dyscyplina) i nikt nie miał wątpliwości, że na pochwałę zasłużyli. W komentarzach na portalach społecznościowych dominowały podziękowania i gratulacje. Dlatego z nieukrywanym żalem przeczytałem tych kilka negatywnych, a szczególnie ten, że to był tylko (!) pies.

Z jednej strony patrzę na ich poświęcenie jako właścicielka dwóch psiaków Tima i Belli, z czego dziewczynka to adopciak. I nie mogę wyjść z podziwu, że panowie podjęli tak duże ryzyko. Z drugiej strony – jak mówi mi mój mąż – panowie uzyskali dodatkowe, bezcenne doświadczenie w sytuacji kryzysowej, co w ich profesji jest na wagę złota. Zadziałał system, wyszkolenie, doświadczenie, determinacja i praca w zaufanym zespole. To zwiększa poczucie pewności, że na bohaterów z BSR można liczyć w każdej sytuacji. Że nie zawahają się ruszyć na pomoc, kiedy przyjdzie na to czas. Wczoraj na krze był młody pies, jutro może to być człowiek.

Karolina Szarłata – Woźniak

Klub Radnych „Koalicja Samorządowa”

Komentarze