“Nasz port i sport mogą razem osiągnąć więcej”

O współpracy Portu Kołobrzeg z koszykarską Kotwicą  rozmawiamy z Arturem Lijewskim, prezesem Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg. 

Od połowy stycznia tego roku Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg jest sponsorem tytularnym pierwszoligowej, kołobrzeskiej drużyny koszykówki. Klub nosi teraz nazwę Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg. Skąd pomysł na sponsoring sportowy?

Artur Lijewski, prezes Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg: Uściślijmy, nie jest to sponsoring. Skorzystaliśmy z oferty usług reklamowych, świadczonych przez kołobrzeską drużynę sportową.

Dlaczego wybraliście właśnie ten klub?

AL: Bo łączy nas Kotwica i to dosłownie. Wystarczy spojrzeć na logo Zarządu Portu Morskiego. Poza tym ludzie morza i firmy związane z gospodarką morską, wspierali kołobrzeską koszykówkę od pierwszych lat istnienia klubu. Oczywiście to wsparcie wyglądało bardzo różnie. Z dzisiejszej perspektywy nawet anegdotycznie. W niedawno wydanym „Roczniku Kołobrzeskim 2023” znajduje się tekst poświęcony początkom koszykarskiej Kotwicy autorstwa Grzegorza Bargiela i Edwarda Stępnia. Można tam znaleźć fragment, w którym zawodnik i trener klubu z początku lat 60-tych, Zdzisław Borowik, wspomina jak Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich Barka, udostępniło koszykarzom Kotwicy transport w postaci samochodu z plandeką, wykorzystywanego na co dzień do przewozu ryb. We wspomnieniach zarówno działaczy jak i kibiców, pojawia się wiele podobnych wątków. Zresztą jak możemy przeczytać, w sezonie 1956/57, zanim drużyna przyjęła nazwę Kotwica, wystartowała w rozgrywkach jako Barka Kołobrzeg. Pamiętajmy też, że przez koszykarską Kotwicę przewijali się uczniowie Technikum Rybołówstwa Morskiego, czyli dzisiejszego Zespołu Szkół Morskich, rybacy, żeglarze, wiele osób w jakiś sposób związanych z portem. Sięgnęliśmy więc do tradycji, do historii, która dla starszych kołobrzeżan nadal jest żywa, a młodsi mogli ją poznać przy okazji jubileuszu 70-lecia klubu.

Na co liczy ZPM inwestując w reklamę za pośrednictwem klubu?

AL: Na zwiększenie rozpoznawalności marki – Port Morski Kołobrzeg i zasięgu jej oddziaływania. Nasze zainteresowanie klubem, to następstwo pewnego naturalnego procesu. Oprócz wykonywania zadań, z których już znają nas kołobrzeżanie i nasi kontrahenci, podejmujemy teraz nowe wyzwania, mamy nowe plany i nowatorskie pomysły na ich realizację. Ich wagę i znaczenie chcemy przybliżyć nie tylko kołobrzeżanom. Reklama za pośrednictwem drużyny, która ma tysiące kibiców, jest rozpoznawalna w całej Polsce i budzi pozytywne emocje, to dla nas dodatkowy kanał komunikacyjny. Także służący do poszukiwania kolejnych partnerów do współpracy.

Co jeszcze chcecie Państwo komunikować?

AL: To, że zarządzanie Portem Kołobrzeg, nie polega tylko na pobieraniu opłat portowych, dzierżawnych czy utrzymywaniu w dobrym stanie infrastruktury portowej. Mamy za sobą wielomilionowe inwestycje, które zmieniły oblicze portu rybackiego. Dokonaliśmy prawdziwej rewolucji w Porcie Jachtowym, który działa dziś jako atrakcyjna nie tylko dla żeglarzy Marina Solna. Nasz port handlowy zwiększa przeładunki, a ostatnio sprostał szczególnemu wyzwaniu – po wybuchu wojny w Ukrainie, szybko i sprawnie dołączył do czterech polskich portów tranzytowych, przez które ukraińskie zboże wypływa do odbiorców, głównie w Afryce. A przed nami wielka i bardzo potrzebna inwestycja: dokończenie przebudowy wejścia do portu, które otworzy nasz port na większe jednostki, także na promy pasażerskie, kursujące np. na duński Bornholm. Pracujemy nad dywersyfikację naszych usług. Tego wymaga rynek, na którym zajmujemy już istotną pozycję, ale musimy ją wzmacniać, bo przyniesie to wymierne korzyści dla miasta. Przygotowujemy się do udziału w obsłudze inwestycji w ramach Morskiej Energetyki Wiatrowej. To naprawdę duże wyzwania. A poza tym, jesteśmy coraz bliżej budowy wielopoziomowego parkingu, który powstanie na naszym terenie, przy ul. Portowej. Mamy w planie budowę terminalu przy ul. Towarowej, wraz z zagospodarowaniem terenu, który stanie się przestrzenią sprzyjającą relaksowi. Na Wyspie Solnej chcemy z kolei zbudować Nautilium, miejsce spędzania wolnego czasu i rekreacji, z atrakcyjnymi propozycjami związanymi z tematyką morską. Przed nami więc inwestycje, które mają na celu poprawić jakość życia kołobrzeżan i gości odwiedzających nasze miasto. Chcemy szerzej przekazać informacje na ten temat, licząc też na pojawienie się nowych kontrahentów zainteresowanych współpracą. Ale to nie wszystko. W samym Zarządzie Portu Morskiego mamy przecież wielu kibiców koszykówki i wszystkim nam zależy na sukcesach naszego rodzimego klubu.

Jaki czas obejmuje Państwa umowa z Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg?

AL: Podpisaliśmy roczną umowę. W zależności od tego, jakie efekty przyniesie ta współpraca, będziemy rozważali jej ewentualną kontynuację.

Dziękujemy za rozmowę.

 

Komentarze