W kołobrzeskim szpitalu zmarła 75-latka, potrącona we wtorek, 31 stycznia na przejściu dla pieszych w okolicy tymczasowego targowiska miejskiego. Świadkowie opowiadają o bulwersującym zachowaniu sprawczyni tej tragedii.
Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych. 75-latka z mężem zmierzała w kierunku targowiska. Kobieta szła tuż za mężem, który jak zeznał torował żonie drogę, aby bezpiecznie dotarła na targowisko. Niestety, nie udało się. W pewnym momencie na pasy wjechała kierująca mercedesem. Uderzyła w przechodzącą przez pasy 75-latkę. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale jego żonę, w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Niestety, kobieta zmarła. Świadkowie zdarzenia opowiadają o bulwersującym zachowaniu sprawczyni wypadku. – Wysiada z auta i zaczęła krzyczeć, że auto sobie zniszczyła. Do tego na policjantów krzyczała, że nie ma czasu i mają ją puścić, bo wnuki ma w samochodzie. To było przerażające…Nawet nie zainteresowała się osobami, które potrąciła na pasach – relacjonują świadkowie.
