Nie żyje założyciel Domu Misia Ratownika

Nie żyje twórca Domu Misia Ratownika, Edward Polek.  Rodzina i bliscy współpracownicy chcą, by obiekt w  Dźwirzynie otrzymał imię twórcy stowarzyszenia Misie Ratują Dzieci.

Dom Misia Ratownika w Dźwirzynie powstał w 2009 roku z inicjatywy Edwarda Polka. Od tego czasu na turnusy rehabilitacyjno-terapeutyczne przyjeżdżały tu ofiary wypadków komunikacyjnych, wśród których były głównie dzieci. Stowarzyszenie, którym kierował przekazało również 100 tysięcy maskotek dla służb, które pierwsze docierają na miejsca wypadków.

Po śmierci Edwarda Polka grupa wolontariuszy, która przez lata pracowała w dźwirzyńskim domu chce, by obiekt otrzymał patrona w postaci wujka Edka, bo tak nazywany był Polek przez dzieci, które przebywały w Dźwirzynie. Marzena Polek-Bakalarczyk, siostra Edwarda zbiera podpisy pod petycją, która ma trafić do stowarzyszenia Misie Ratują Dzieci i liczy na to, że stosowną uroczystość uda się zorganizować jeszcze w tym roku. – Marzy nam się, aby na tę uroczystość zaprosić wszystkich tych, których kiedykolwiek mieliśmy zaszczyt gościć w Domu Misia Ratownika – takie wielkie, rodzinne, misiowe święto nadające imię Edwarda. – Edward zawsze zwracał uwagę, że to nie jest “ośrodek”. To był dla tych dzieci i dla nas wszystkich zawsze po prostu dom, w którym dzieci mogły poczuć się, jak w rodzinie – wspomina Iwona Hernik, wolontariuszka w Domu Misia Ratownika dodając, że wielka w tym zasługa właśnie wujka Edka. – Edward jeździł po całej Polsce, by promować ideę domu i zbierać na niego środki – dodaje Andrzej Bakalarczyk, który również zawsze blisko współpracował z założycielem domu.

Po śmierci Edwarda Polka Dom Misia Ratownika stoi obecnie pusty. Jego współpracownicy mają nadzieję na to, że kilkunastoletnia idea będzie kontynuowana w Dźwirzynie, a latem dom ponownie wypełni się dziećmi.

Komentarze