Pełny stadion nie pomógł – w środę zagramy z Motorem

Zamiast bezpośredniego awansu będą baraże – piłkarze Kotwicy Kołobrzeg nie zdołali wygrać z Pogonią Siedlce i stracili drugie miejsce w tabeli.

Tylko wygrana dawała Kotwicy pewny awans do pierwszej ligi. Jakakolwiek strata punktów w meczu z Pogonią oznaczała, że kołobrzeżanie musieli liczyć na to, że swoich meczów nie wygrają także Stomil Olsztyn i Znicz Pruszków. Kotwica pomimo optycznej przewagi straciła jednak bramkę i do przerwy przegrywała 0:1. Chociaż po zmianie stron wyrównał Adam Frączczak, to więcej bramek już kibice nie zobaczyli. Pełny stadion im. Sebastiana Karpiniuka przeżył spory zawód, gdyż Znicz Pruszków wygrał swoje spotkanie i wywalczył bezpośredni awans z drugiego miejsca.

Trener kołobrzeżan Maciej Bartoszek tuż po meczu mówił, że jego zespołowi zabrakło skuteczności pod bramką rywala, miał też sporo żalu do postawy gości, którzy grając na czas w końcówce kradli cenne dla Kotwicy sekundy.

Kotwica zajęła ostatecznie trzecie miejsce i w środowym barażu zagra u siebie Motorem Lublin. Początek spotkania o godz.20.30. W przypadku wygranej finał zostanie rozegrany także na stadionie w Kołobrzegu, w niedzielę o godz. 15.30. W drugiej parze barażu Stomil Olsztyn zmierzy się z Wisłą Puławy.

 

Komentarze