Groźne zdarzenie drogowe, którego przyczyną był alkohol – w niedzielny poranek policja została wezwana w okolice węzła Kołobrzeg Zachód przy drodze S6.
W pobliżu ronda na wysokości Rościęcina osobowe BMW wjechało do rowu melioracyjnego. Za kierownicą samochodu siedział 20-letni mężczyzna. Okazało się, że był on pijany, a w alkomat wydmuchał wynik na poziomie jednego promila. W aucie było jeszcze czterech pasażerów, również nietrzeźwych. Wokół samochodu mundurowi odnaleźli puste puszki i butelki po piwie.
Pojazd został odholowany, a kierowca trafił na kołobrzeską komendę policji, gdzie został osadzony. Odpowie przed sądem za spowodowanie zagrożenia i kierowanie w stanie nietrzeźwości. Zatrzymano mu prawo jazdy, a grozi mu nawet kara do trzech lat więzienia.