Pod placem zabaw nie będzie już schronu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jeden z największych placów zabaw w Kołobrzegu przejdzie metamorfozę. Chodzi o Ogródek Jordanowski przy ul. Unii Lubelskiej. Chociaż charakterystyczna górka na tym terenie pozostanie, to zniknie natomiast znajdujące się placem zabaw miejsce ukrycia ludności z czasów II wojny światowej.

Urzędnicy podpisali już umowę z wykonawcą, który za 1,7 mln zł stworzy tu miejsce do wypoczynku w klimacie safari. Podjęto natomiast decyzję, że schron zostanie rozebrany. – Jesteśmy w posiadaniu ekspertyzy budowlanej, która jasno wskazuje, że obiekt nie nadaje się do wykorzystania na cele schronu, a co więcej, próba jego ewentualnego odtworzenia będzie ekonomicznie nieuzasadniona – tłumaczył dziś Tomasz Barszczak z wydziału zarządzania kryzysowego urzędu miasta. Wiceprezydent Ewa Pełechata zaznaczała, że stan obiektu jest bardzo słaby i nie można ryzykować, że jego konstrukcja po prostu nie wytrzyma.

Przy okazji poruszono jednak temat schronów na terenie miasta. W obecnych czasach, gdy za naszą granicą toczą się działania wojenne jest to „gorąca” kwestia. Zwłaszcza, że przez lata kolejne rządy nie zajmowały się tym zagadnieniem. Od nowego roku zadanie te przekazano samorządom. Urzędnicy zapewniają, że dwa inne obiekty podobne do tego przy Unii Lubelskiej nie zostaną rozebrane. Chodzi o schron w Parku Teatralnym i przy dworcu. Obecnie miasto prowadzi też inwentaryzację obiektów publicznych, które posiadają kondygnacje podziemne i mogłyby pełnić funkcje ochronne. Chodzi o szkoły, urzędy czy szpital. Urzędnicy na podstawie danych ze straży pożarnej ustalają także liczbę miejsc schronienia w prywatnych budynkach. Chodzi m.in. o podziemne hale garażowe. Aspekt bezpieczeństwa ma być brany pod uwagę także przy projektowaniu kolejnych wielopoziomowych miejskich parkingów.

WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO

 

Komentarze